Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »W dojrzałej fazie Wielkiego Postu, Kościół obdarowuje nas refleksją nad tekstem Psalmu 51, który stawia człowieka wobec nieprzeniknionej Tajemnicy Miłości, dokonanej w cierpieniu Krzyża i wypełnionej Światłem Nocy Paschalnej.
Oto grzesznik wyznaje przed Bogiem swą małość, nieprawość, winę własnych myśli, czynów i zaniechań. Wyznaje…, bo to konieczny początek Drogi Odkupienia – trzeba stanąć w prawdzie własnej małości, grzechu, by krew Zbawiciela „obmyła nas zupełnie z naszej winy”. Bez aktu skruchy, nie może dokonać się akt przemiany. Nie otworzy się przestrzeń czystości, przestrzeń, w której Chrystus mocą Zmartwychwstania, „odnowi moc ducha”, „stworzy serce czyste”. Trzeba każdemu z nas - w ciszy modlitwy przed wywyższonym Krzyżem – błagać Chrystusa:
„Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.”
Jakże niezwykły, wymowny i nieprzenikniony w swej mądrości pozostaje finał tekstu Psalmu 51 – oczyszczenie, metanoja, przemiana człowieka, owa „przywrócona radość zbawienia”, ma sens tylko i wyłącznie w przestrzeni służby, w „duchu ofiarnym”, gdy pozwala na głoszenie dróg Pana. Albowiem jeden jest tylko cel naszej misji, świadectwa, życia, działania, słowa i czynu – by „wrócili do Ciebie grzesznicy”.
Odpowiadam na Słowo
Panie! Dzięki mocy Twej ofiary Krzyża, uczyń mnie grzesznego narzędziem nawrócenia moich braci i sióstr. Spraw, bym nie sprzeniewierzył łaski krwi Odkupienia, wylanej za każdego z nas, byśmy mogli zanurzyć nasze grzeszne życie w przebóstwiajacej Miłości Paschalnej.
Co mówi Duch
Człowiek został stworzony „na obraz Boży”, jako zdolny do poznania i pokochania swojego Stworzyciela, ustanowiony przez Niego panem nad wszystkimi stworzeniami ziemskimi, aby rządził i posługiwał się nimi, sławiąc Boga. […] Badając swoje serce stwierdza [jednak], że jest skłonny również do złego, i że jest pogrążony w rozlicznych nieprawościach, które nie mogą pochodzić od jego dobrego Stwórcy. […] Tak więc człowiek jest w sobie samym podzielony. […] Jednak sam Pan przyszedł, by wyzwolić i umocnić człowieka, odmieniając go wewnętrznie i wyrzucając precz władcę tego świata. GS 12-13
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.