We wskazaniach Kongregacji Kultu Bożego czytamy, że Rok Eucharystii „stwarza nadzwyczajną okazję do bardziej intensywnej katechezy o Eucharystii przyjmowanej w wierze przez Kościół”. W tym duchu postanowiliśmy przybliżyć nauczanie kaznodziei papieskiego, ojca Raniero Cantalamessy. Mamy nadzieję, że lektura tych tekstów pomoże jeszcze głębiej i intensywniej przeżywać spotkanie z Panem we wspólnocie Kościoła.
Chrystus, który przychodzi do mnie w Komunii, jest tym samym Chrystusem niepodzielnym, który idzie do brata, który jest obok mnie; On, żeby tak powiedzieć, wiąże nas jednych z drugimi w chwili, w której wiąże nas z sobą. Tutaj może znajduje się głębokie znaczenie tego zdania, które czytamy tyle razy w pismach Nowego Testamentu i pierwszych wieków Kościoła: „Zjednoczeni w łamaniu chleba” (por. Dz 2, 42). Chrześcijanie czuli się zjednoczeni w łamaniu chleba. Paradoks: zjednoczeni w dzieleniu. Faktycznie, łamanie oznacza dzielenie. Właśnie tak: jesteśmy zjednoczeni w dzieleniu, lepiej - w podzieleniu, tego samego chleba. Św. Augustyn przypomniał nam wyżej, że nie można mieć chleba, jeśli ziarna, które go tworzą, nie zostaną najpierw zmielone. Aby być zmielonym, nie ma niczego lepszego od miłości braterskiej, zwłaszcza, jeśli ktoś żyje we wspólnocie: znoszenie siebie nawzajem, mimo różnic charakterów, różnych punktów widzenia itd. To jest jak kamień młyński, który nas każdego dnia wygładza, każąc nam tracić nasze naturalne ostrości.
Teraz rozumiemy, co znaczy powiedzieć: Amen i Komu mówimy: Amen w chwili komunii. Słyszymy: „Ciało Chrystusa!” i odpowiadamy: Amen! Mówimy Amen najświętszemu Ciału Jezusa, narodzonemu z Maryi Dziewicy i umęczonemu za nas, ale mówimy Amen również Jego ciału mistycznemu - Kościołowi, którym są konkretni bracia nas otaczający, w życiu i przy stole eucharystycznym. Nie możemy oddzielić tych dwóch ciał i przyjąć jedno bez drugiego. Nie będzie nas może wiele kosztować powiedzieć Amen na wielu braci, może wobec większości. Ale wśród nich znajdzie się zawsze ktoś, kto sprawia nam ból, z własnej czy naszej winy, nieważne; ktoś, kto nam się sprzeciwia, krytykuje .nas, zniesławia. Powiedzieć w tym wypadku Amen jest trudniej, ale kryje w sobie łaskę specjalną. Więcej, jest w tym akcie pewien sekret. Gdy chcemy urzeczywistnić bardziej wewnętrzne zjednoczenie z Jezusem albo potrzebujemy przebaczenia czy szczególnej łaski od Niego, najlepszym sposobem, by to otrzymać, jest przyjąć Jezusa w Komunii razem z „tym” bratem lub z „tymi” braćmi. Powiedzieć Mu wyraźnie: Jezu, dzisiaj przyjmuję Cię razem z (i tu powiedzieć jego imię), chcę go gościć razem z Tobą w moim sercu, będę zadowolony, jeśli go z sobą przyprowadzisz. Ten mały gest, tak bardzo podoba się Jezusowi, ponieważ On wie, że aby na to się zdobyć, musieliśmy umrzeć trochę dla siebie.
Kończę tę medytację strofą hymnu Adoro Te devote, który karmił pobożność eucharystyczną tylu pokoleń wierzących:
Pamiątko śmierci Pana, o żywy chlebie, Co życie dajesz ludziom, śpieszę do Ciebie, Daj mej duszy żyć z Tobą i czerpać życie, Słodycze Twe smakować zawsze obficie.
(tł. A. Kamieńska)
(Całość w: R. Cantalamessa, Eucharystia nasze uświęcenie, Warszawa 1994, s. 51-54. Tytuły katechez pochodzą od redakcji)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |