Według "Statutów Kościoła starożytnego" biskup przedstawiał lektora ludowi, wskazując na jego wiarę, przykładne życie oraz przyrodzone zdolności do wypełniania zadania czytania słowa Bożego. Następnie podawał księgę Pisma św. mówiąc: "Przyjmij i bądź zwiastunem słowa Bożego, godnym, wiernym i jeśli wypełnisz obowiązek służby, miej udział z tymi, którzy służyli słowu Bożemu"
Dotychczasową praktykę Kościoła odnośnie do posługiwania świeckich w liturgii potwierdza także Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w instrukcji Redemptionis Sacramentum. Jeśli w zgromadzeniu liturgicznym nie ma ustanowionych stałych lektora i akolity, ich funkcje (munera) może przejąć każda osoba świecka (mężczyzna lub kobieta) odpowiednio do tego przygotowana. Powszechnie posługujący w liturgii ministranci "służą przy ołtarzu na wzór akolity" (ad instar acolythi). Należy zwrócić uwagę, że instrukcja nie wyklucza z tego rodzaju służby dziewcząt i kobiet (puellae vel mulieres), które także mogą być dopuszczane "do służby ołtarza, za zgodą biskupa diecezjalnego i z zachowaniem ustalonych przepisów" (nr 47; por. OWMR nr 107). Każdy wierny świecki wezwany do pełnienia funkcji liturgicznej winien być "należycie uformowany oraz wysoko cenić życie chrześcijańskie, wiarę, moralność i wierność wobec Magisterium Kościoła. Wypada, aby otrzymał on formację liturgiczną dostosowaną do jego wieku, stanu, rodzaju życia i stopnia kultury religijnej". Natomiast nie należy wybierać takich osób, "których wyznaczenie mogłoby budzić zdziwienie wiernych" (nr 46).
Podstawą teologiczną posługiwania mężczyzn i kobiet w liturgii jest ich uczestnictwo w kapłaństwie wspólnym. Należałoby więc jednakowo ich taktować w powierzaniu im nie tylko funkcji (munus) ale także posług (ministerium). Jeśli bowiem posługi lektora i akolity będą nadal zastrzeżone wyłącznie dla mężczyzn, do tego najczęściej jedynie dla kandydatów do święceń, powstaje wrażenie, że są one nadal jakby "niższymi święceniami" prowadzącymi do sakramentu święceń. Tymczasem zamysł Pawła VI wyrażony w Motu proprio Ministeria quaedam był zupełnie inny. Posługi te miały być dostępne dla odpowiednio przygotowanych mężczyzn. Późniejsze dokumenty Kościoła zapowiadały ponowne uregulowania w tym względzie, których jak dotąd jeszcze nie ma.
Artykuł pochodzi z: Anamnesis 46/2006
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |