Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Z praktyki wiemy, że obcy ludzie rzadko ze sobą rozmawiają. Mamy dość dowodów, jeśli tylko przyjrzymy się przystankom autobusowym, kolejkom przy kasach czy innym podobnym miejscom. Nawet w środowisku pracy tak jesteśmy zajęci sami sobą, że nie mamy ochoty na luźne, niezobowiązujące rozmowy. Rozumiemy problemy, widzimy ludzi utrudzonych życiem, ale reagować już nie mamy zamiaru i ochoty.
Patrząc na ludzi, którzy żyją dla innych, poświęcając siebie samych dla tych, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy, czasami postrzegamy ich jako istoty z innej planety, innego świata, innego wymiaru. A to ludzie tacy sami lub prawie tacy sami jak my, z tą różnicą, że nie potrafią przejść obok nas bez uśmiechu, bez zatroskania, bez słowa pocieszenia. To Samarytanie i Samarytanki naszych czasów. To oni chcą nam dawać „wodę życia”, chcą nam podawać pomocną dłoń, chcą nas kochać i przytulać, chcą być z nami. Pomagają, leczą, ubierają i uczą, uczą tego, co powinniśmy wiedzieć jako ludzie, tego, jak powinniśmy postępować jako ludzie, uczą nas człowieczeństwa.
Nasze 40-dniowe rozważanie wielkopostne, rozważanie naszego życia, rozważanie naszych uczynków, tych dobrych i tych złych, pozwoli nam zastanowić się i stanąć twarzą w twarz ze sobą, właśnie ze sobą, żeby dokładnie przemyśleć i przeanalizować wszystkie swoje gesty, czyny, po to, by stać się przynajmniej po części podobnym do tych, którzy bezimiennie, lecz z uśmiechem, z zaangażowaniem, ale bez wymagań finansowych, podają nam rękę, wspierają nas duchowo i dobrym słowem, są po prostu z nami, chociaż czasami nawet sobie tego nie uświadamiamy. Ale to nasze rozważanie pomoże nam również dostrzec elementy dobre, lepsze i najlepsze, które nam pozwolą trwać mimo złożoności naszego życia, a jednocześnie przechodzić w to lepsze życie, nawet tutaj na ziemi, jeśli potrafimy odpowiednio korzystać z dobrodziejstw wiary, z dobrodziejstw wspólnoty, z Kościoła.
Rozmowy na te tematy mogą się również okazać zachętą do poszukiwania własnej drogi dla tych spośród nas, którzy nie znają wiary. To właśnie rozmowy pomiędzy nami, jak również z udziałem naszych przyjaciół poszukujących, wzmacniają nie tylko słuchających, ale także nas samych. To – w kontekście ewangelicznej Samarytanki – pomoc, jakiej udzielamy innym, to wyzwanie dla nas, członków Kościoła, których zadaniem jest stała Ewangelizacja, Diakonia, Caritas.
Pamiętajmy, że to, co innych wzmacnia, nas ubogaca duchowo, mentalnie, społecznie, życiowo. W każdej chwili dajmy poznawać – poprzez rozmowę, poprzez miłość, poprzez wiarę – kim jesteśmy, jaką drogą idziemy, dokąd zmierzamy. Cel znamy, przewodnika mamy, czy wiemy, czego chcemy? Rozmawiajmy o tym!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |