„Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?» Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym».” J 1,48
Kreujemy się na kogoś kim tak naprawdę nie jesteśmy, a kim chcielibyśmy być. Szukamy usprawiedliwień dla siebie, by zagłuszyć niepokojące nas przeczucie prawdy. Buntujemy się, gdy inni wytykają nam błędy. Złoszczą nas w drugich zazwyczaj te wady i słabości, które sami posiadamy. Trudno nam je zauważyć w sobie i przyznać się do nich, ale chętnie krytykujemy za nie innych. Dość zręcznie tkamy wokół siebie pajęczynę iluzji i miraży. Dokładamy wszelkich starań, by uchodzić za lepszych niż naprawdę jesteśmy.
Pan Bóg zna prawdę o człowieku i żaden kamuflaż nie pomoże jej zakryć przed Nim. On zna myśli i pragnienia. Wie jakimi kieruje się motywacjami i jakie są prawdziwe intencje. Z czym ma problem i dlaczego. To moja nieszczerość wobec siebie i zakłamanie sprawiają, że sama tego nie zauważam. Bóg poprzez ludzi, często przez trudne doświadczenia i te nie będące po mojej myśli, pomaga mi w poznawaniu prawdy. Nie wystarczy jednak zauważyć słabość, trzeba umieć przyznać się do niej wobec Boga i samego siebie.
Przeczytaj komentarze | 3 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Zobaczysz, zobaczysz... Miłość ukaże głębokość, w której jest mądrość.
"Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze."
Ps 145,10-11.12-13ab.17-18
Tak, to ważne by nieustannie wołać do Ciebie Boże,uwielbiasz jak Ciebie pragniemy, nie rozwiązań , a Ciebie.
"Anioł tak się do mnie odezwał: „Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka”.Ap 21,9b-14
Małżonka Baranka przystrojona w bisior lśniący i czysty jaki dano nam w sprawiedliwych czynach świętych.
Pozwól odnaleźć godność Dzieci Bożych.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.