Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne J 3
Każdy, kto w Niego wierzy, będzie miał życie wieczne. Wystarczy wierzyć… Bóg chce, byśmy wszyscy znaleźli się kiedyś w niebie, nie chce niczyjego potępienia. Wydaje się, że wierzyć to tak niewiele, a jednak nie dla każdego. Jako wolni ludzie możemy dar wolności dobrze wykorzystać, ale i zmarnować. W chwili śmierci zdamy z tego wyboru sprawę wobec Bożego osądu. I nie będzie on polegał na tym, że Bóg położy na wagę nasze dobre i złe wybory, że w zależności od tego, która szala przeważy wyda wyrok. Nie po to Bóg umarł na krzyżu, by teraz przeliczać nasze grzechy.
Potrzeba jedynie w Niego uwierzyć. Jeśli wierzę lekarzowi, który przepisuje mi bolesne zabiegi i gorzkie lekarstwa, to nie zakładam jedynie, że są skuteczne, ale chcąc być zdrową, wypełniam wszystkie lekarskie zalecenia. Tak samo jest z wiarą w Boga. To nie tylko uznanie, że On jest, że mnie prowadzi i mi pomaga, ale także życie według Jego wskazań, to życie w Jego Świetle, w prawdzie o sobie. Kto wybiera życie w ciemności i mroku, nie będzie umiał żyć w niebie rozświetlonym Bożym światłem.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
modlitwaSERCA
Wierzę w Ciebie Panie
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.