Siedem homilii
Piotr Blachowski
Według Prawa Mojżeszowego każda kobieta przez czterdzieści dni po urodzeniu chłopca, a przez osiemdziesiąt dni po urodzeniu dziewczynki, pozostawała nieczysta. Nie wolno jej było dotykać niczego świętego ani wchodzić do świątyni. Po upływie tego czasu matka musiała przynieść do świątyni jednorocznego baranka. "Jeśli zaś ona jest zbyt uboga, aby przynieść baranka, to przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie, jednego na ofiarę całopalną i jednego na ofiarę przebłagalną. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za nią i będzie oczyszczona." (Kpł 12,8).
W VII w. ten fragment Prawa Mojżeszowego został wykorzystany do nazwania tego dnia Świętem Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny. W tradycji polskiej dzień ten nazywany był Świętem Matki Bożej Gromnicznej. My zaś dzisiaj nazywamy go Świętem Ofiarowania Pańskiego. Zastanówmy się, jak to rozumiemy, bo dać siebie, ofiarować komuś swoją osobę, swoje życie i umiejętności – to szczęście. Maryja przynosi małego Jezusa do świątyni. Ofiarowanie Jezusa ma, z uwagi na jego bosko-ludzki byt, inny charakter niż w przypadku pozostałych chłopców. Jest ono wyrazem wierności Bogu, jego nakazom zawartym w Prawie, ale ma inną istotę: Jezus ofiarowuje się Bogu, ale jako swemu Ojcu, bowiem będąc człowiekiem, nie przestaje być Jednym z Trójcy. To ofiarowanie jest zapoczątkowaniem drogi Chrystusa, która swój szczyt osiągnie na Krzyżu.
Św. Paweł w liście do Hebrajczyków tłumaczy nam sens Ofiarowania Pana. „Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią.” (Hbr 2, 14). Jak mamy to rozumieć? Jezus ofiarowuje Ojcu nie tylko siebie, lecz także nas, czyli całą ludzkość, bo przecież stał się Barankiem ofiarnym, przyjmując Krzyż za nasze grzechy.
Teraz pozostaje nam zastanowić się, co znaczy: dać coś komuś, zaofiarować swoją pomoc, ofiarować komuś siebie, swoje życie i swój byt. My, katolicy, od niepamiętnych czasów ofiarowujemy swoje dzieci Panu w dniu Chrztu, potem ponawiamy ofiarowanie przy I Komunii Świętej, przy Bierzmowaniu, podczas Ślubów. Po co pisać o czymś, co jest nam doskonale znane? A właśnie po to, abyśmy się nad swoim ofiarowaniem zastanowili przez pryzmat Ofiarowania Pańskiego. Ofiarujmy siebie Bogu, ofiarujmy siebie bliźnim, to nie boli, a jakże jest szczytne.
Światło Chrystusa – Bogu niech będą dzięki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |