Największe zagrożenie dla życia duchowego wielu upatruje w troskach doczesnych. Te prawdopodobnie najłatwiej dostrzec. Mówi się o nich i pisze. Właściwie obecne są w każdym spotkaniu z bliźnimi. Tymczasem Jezus na pierwszym miejscu wymienia obżarstwo. Coś w tym musi być.
Już dawno zauważyłem, że najtrudniej pisze się jakikolwiek tekst po obfitej kolacji. Ociężała z przejedzenia głowa z trudem znajduje odpowiednie słowa. Święty Tomasz z Akwinu był bardziej dosadny. Komu tyje ciało, temu więdnie dusza – miał się podobno wyrazić, ze względu na tuszę wprawiając słuchaczy w zdumienie. Twórca wspólnot Arki, Lanza del Vasto, pielgrzymując niegdyś o chlebie i wodzie odkrył, że właściwej sobie jasności rozumienia spraw i rzeczy rozum nabywa dopiero w trzecim dniu postu.
Ilu dni postu potrzebuję, by moje myśli stały się kryształowo czyste – jak woda, wypływająca z tronu Boga i Baranka? A przynajmniej na tyle czyste, by dzień Pana nie przypadł na mnie znienacka – jak potrzask.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Przeczytaj komentarze | 6 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Januszu wszystko przed Tobą !!!
Zarówno nadmiar jak i cisza nie były jeszcze w Twoim doświadczeniu.
Czuwaj i módl się, a także to stanie się Twoim udziałem:)
Odrzućmy nadmiar, uzupełnijmy niedobory.
Modlitwa wg. mnie nie jest dialogiem z bliźnim, a jeżeli tak, to na pewno bez wewnętrznego wyciszenia.
Pozdrawiam, Janusz
Obżarstwo. Post. Św. Tomasz miał rację mówiąc, że komu tyle ciało, więdnie dusza. Ale przecież obżarstwo to nie tylko pochłanianie nadmiernych porcji jedzenia. W dziejszej konsumpcyjnej kulturze "objadamy się" wszystkim, również naszymi rozrywkami, telewizją, internetem, zakupami...
Post może dotyczyć więc nie tylko pożywienia. Czasem łatwiej jest mi zrezygnować z kolacji, albo słodyczy niż kilku godzin przy komputerze.
Istotne jest to, czego uczył św. Ignacy- uporządkowanie. Czyli umiar i sesnwoność używania dóbr tego świata w takim stopniu, w jakim pomagają nam w drodze do zbawienia.
Nadszedł teraz taki okres w roku liturgicznym, w którym łatwiej o postanowienia. Ważne, żeby zacząć zaraz, nie od jutra albo od kolejnego poniedziałku. I żeby kontynuować mimo upadków w chwilach słabości.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.