Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Czytam fragment 2 Księgi Królewskiej. Znaleźli w świątyni Księgę Prawa. Jak mogło dojść do tego, że została zapomniana? A może wcale nie była tak stara, tylko ktoś nieco wcześniej ją napisał, by przypomnieć, czego miał się trzymać Izrael, a teraz jako znalezioną przedstawił?
Trudno powiedzieć. Faktem jest, że król się wystraszył.
Idźcie poradzić się Pana co do mnie, co do ludu i całego pokolenia Judy w związku ze słowami tej znalezionej księgi. Bo wielki gniew Pański zapłonął przeciwko nam z tego powodu, że nasi przodkowie nie słuchali słów tejże księgi, by spełniać wszystko, co jest w niej napisane
Bał się, choć przecież ta księga była zapomniana. A my? Mamy przecież swoją Księgę. Nowy Testament. Zwłaszcza Ewangelie. Tak, skoro czytasz te słowa, to najpewniej do niej sięgasz. Ale czy nie jesteś w tej kwestii chlubnym wyjątkiem?
Niezbadane są wyroki Boże i trudno powiedzieć na ile to, co spotyka dziś ludzkość jest jakąś karą za bezbożność tego świata. Żadne dywagacje tego dylematu nie rozstrzygną. Ale warto samemu starać się jak najlepiej wprowadzać w życie prawo tej naszej Księgi. W ten sposób – Ty czy ja – staniemy się swoistą „Biblią papuerum” naszych czasów; obrazkiem, memem, dzięki któremu inni będą mogli poznać Ewangelię.
Dodaj swój komentarz »