Święto podwyższenia Krzyża... Czytam dziś list do Filipian. To synteza sensu Chrystusowego krzyża. Szczyt uniżenia (jak by to dziwnie nie brzmiało) – by Bóg podniósł, by przez zmartwychwstanie wywyższył.
Krzyż to posłuszeństwo. To zgoda na to, że to nie ja, ale Bóg ma rację. Że jeśli mówi „tak rób, a tego unikaj”, to nie mnie się z Nim kłócić. On wie lepiej...
To nic, że mamy XXI wiek, że ludzkość jest mądrzejsza (albo tak się jej tylko wydaje) niż parę wieków wcześniej. To nie człowiek, a Bóg ma zawsze rację. Być Mu posłusznym – to droga do zmartwychwstania i wywyższenia z Chrystusem na wieki.
Modlitwa
Bądź wola Twoja... Nie w każdej sprawie potrafię ją rozpoznać, ale w wielu jednak tak: wiem, co do dobre, a co złe. A Ty kochasz dobro. Tę Twoją wole chce pełnić...
Promienie Miłości Zmartwychwstał Pan i żyje dziś
Dodaj swój komentarz »