Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Po ludzku zdradzony albo potraktowany jak towar w magazynie. Ten przecież jest wydawany. Boża logika jest inna. W wydawaniu jest dar. „Wy-dawać”. Wydany znaczy stał się darem dla nas i za nas. By człowiek, patrzący na stłuczoną czarę złota i dzban rozbity przy źródle, nie tylko zobaczył, ale miał pewność, że „duch powróci do Boga, który go dał”.
Ciężar gatunkowy wydania uświadomimy sobie, gdy dopowiemy za świętym Pawłem: Sprawiedliwy za niesprawiedliwych. „Jak cenna jest krew za nas wylana” – słyszymy w kolekcie Niedzieli Miłosierdzia. Cenna, bo dana z własnej, nieprzymuszonej woli. Bóg dał bo chciał.
„Cóż masz, czego byś nie otrzymał?” Patrzymy na nasze chrześcijaństwo w kategoriach dawania czegoś Bogu. Daj coś z siebie – słyszymy od wczesnego dzieciństwa do późnej starości. Jezus wy-dany jest znakiem, że w chrześcijaństwie przede wszystkim trzeba przyjąć. Charyzmatycy, za świętym Pawłem, w ewangelizacji mówią o przyjęciu Jezusa jako Pana. Co może kojarzyć się z utratą władzy nad naszym życiem. Dlatego lepiej mówić o przyjęciu Daru. Od tego wszystko się zaczyna. Bez przyjęcia Daru nasze ręce zawsze będą puste.
Dodaj swój komentarz »