Uderzające jest posłuszeństwo Józefa. Rozsypały się wszystkie jego plany, buzują w nim ogromne emocje, jego rozum zderzył się z niepojętą dla niego tajemnicą, JAK to się stało, że Maryja, jego narzeczona, jest w ciąży. Znał Jej czystość i prawość, ufał Jej, więc JAK to się stało?
Jak wspaniały musiał być z niego mężczyzna, że nie rzucał oskarżeń, nie szukał swego, nie dociekał przyczyn, tylko szukał w tej sytuacji jak najlepszego dla Maryi rozwiązania: zamierzał oddalić Ją potajemnie, by oburzenie innych za wszystko spadło na niego, nie na Nią.
Jednak mimo swojej mądrości, dobroci i wielkiej miłości do Niej nie wpadł na rozwiązanie jeszcze lepsze: by wziąć Ją do siebie. Myślę jednak, że skoro uczynił to od razu po obudzeniu się ze swego proroczego snu, ta myśl w nim była. Może nie miał w sobie dość odwagi, by za nią pójść? Może jego samego szokowała swoją wielkodusznością i ogromem miłości, jaki zawierałby się w takim postępowaniu?
Gdy jednak anioł Pański leciutko „popchnął” go w tym kierunku, natychmiast tak uczynił.
Wzrastanie w miłości nigdy się nie kończy. Zawsze można kochać mocniej, głębiej. Moje serce może jeszcze bardziej się rozszerzyć i pokochać nawet tych, którzy mnie przeklinają. Do Ciebie, Panie, należy cała ziemia, ale i całe moje serce. Ty je stworzyłeś. Proszę, rozszerz je tak, bym – jak Józef – nie miała żadnych problemów z wypełnianiem Twojej woli, nawet najtrudniejszej.
Św. Teresa z Lisieux: Radość, której gorączkowo szukają ludzie tego świata pośród przyjemności, nie jest niczym innym jak płochliwym cieniem, podczas gdy nasza radość szukana i smakowana w trudach, i cierpieniach, jest najsłodszą rzeczywistością, wstępem szczęścia niebiańskiego.
Rachunek sumienia: Jak w swoim życiu realizuję posłuszeństwo Bożemu Słowu? Czy uczę się od Jezusa kochać innych ludzi?
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Stephan George
O Rex Gentium (December 22)
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.