Planujemy misje, rekolekcje, akcje ewangelizacyjne. I dobrze robimy. Bo to znaczy, że nakaz misyjny Jezusa nie jest abstrakcją czy zadaniem dla niektórych, że nie trawimy czasu na sekciarskie urządzanie ogródka dla samych swoich. Jednak rzadko zdajemy sobie sprawę, że istnieje jeden ważny rodzaj misji, wymykający się z ram organizacji i planowania. To misja posłuszeństwa wiary. „Tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami w czasie obecnym mogli dostąpić miłosierdzia.”
Na czym polega misja posłuszeństwa wiary? „Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości, bo moje zbawienie już wnet nadejdzie i moja sprawiedliwość ma się objawić.”
Tyle Bóg przez proroka. A w praktyce? Bez szemrań i powątpiewań, z radością i wdzięcznością, nie osądzając i nie potępiając, pukając z uporem niewiasty kananejskiej, z ufnością czekając na dzień, gdy Bóg wszystkim okaże swe miłosierdzie.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.