Refleksja na dziś

Środa 14 września 2016

Czytania » Boży cel

A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.

To była prosta historia. Bunt. Plaga węży. I ratunek. Wąż z brązu, umieszczony na wysokim palu i widoczny z daleka. Stał w obozie. Można go było mijać, można było nie zwracać uwagi... Boży wymóg był doprawdy niewielki. Jeśli kogoś wąż ukąsił miał tylko spojrzeć na węża z brązu. To wystarczało, by pozostał przy życiu.

Nie potrzeba było długich modlitw. Nie potrzeba było wielkich słów. Nie potrzeba było ukorzenia i błagań. Jedno spojrzenie. Trzeba tylko odrobiny nadziei. Odrobiny zaufania, by śmierć zamieniła się w życie.

A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. I znów wystarczy odrobina nadziei. Odrobina zaufania, a śmierć zamieni się w życie. Tym razem wieczne.

Jedno: Jezu ufam Tobie...

Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony.

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2025
N P W Ś C P S
23 24 25 26 27 28 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 1 2 3 4 5
Pobieranie... Pobieranie...