Filip otworzył usta i wyszedłszy od tego tekstu Pisma, opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie (Dz 8, 35).
Samo słowo pisane nie wystarczy by wzbudzić wiarę. Urzędnik królowej Kandaki, sympatyk judaizmu i jeden z tzw. bojących się Boga, miał szczere pragnienie poszukiwania Boga. Czytał, ale nie rozumiał słów proroka Izajasza. Stąd wynikła potrzeba żywego słowa Kościoła, który w osobie diakona Filipa to słowo czytał i interpretował. Rozumienie Pism i odkrycie tajemnicy Zmartwychwstałego mają prowadzić do sakramentu. Jak woda chrztu kończy w Jerozolimie dzień Pięćdziesiątnicy, tak również kończy na pustyni spotkanie Filipa z dworzaninem etiopskim.
Do wejścia na drogę zbawienia jest potrzebne przejście kolejnych etapów, do których należą: słuchanie słowa głoszonego przez Kościół, chrzest i radość z nowego życia. Jak pokazują Dzieje Apostolskie, przed chrztem Etiop wyznał: „Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym”. Stało się tak dlatego, że w Jezusie odkrył prawdziwego Boga. To również zadanie dla nas, aby ponawiać deklarację wiary nie tylko słowami, ale przede wszystkim codziennym życiem. I odkrywać radość z faktu przynależności do Jezusa, jedynego Zbawiciela świata, w którym jest nowe życie.
patriotycznyinternet
Oto są baranki młode - Schola "Dwudziestka"
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.