Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście (Pwt 30,15).
Wielkopostna droga, którą zmierzamy w kierunku wielkanocnym, to obraz wędrówki Izraelitów do Ziemi Obiecanej. Żydów, którzy byli w Egipcie niewolnikami, prowadzi Jahwe w kierunku wolności synów Bożych.
Obietnica życia w wolności nie oznacza jednak samowoli czy swawoli, ale jest związana z podstawowym wyborem życie i błogosławieństwo, a odrzuceniem śmierci i przekleństw. Bóg, który pragnie, „aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy”, zaprasza mnie do wejścia na drogę wolności. Szanuje jednak moją wolę. Bardzo pragnie, abym wybrał życie, ale szanuje moją wolę: stworzył mnie bez mojego udziału, ale nie zbawi mnie beze mnie.
Czasem uczenia się wolności jest szczera modlitwa. Zaś potwierdzeniem osobistej relacji z Bogiem jest wzrost miłości w moim sercu. Dzięki temu mogę zrezygnować z czegoś dobrego, podejmując post, jak również podzielić się „darem serca”, czyli jałmużną z potrzebującymi.
Myśl św. Jana Pawła II
Prawdziwą wolność mierzy się stopniem gotowości do służby i daru z siebie. Tylko tak pojęta wolność jest prawdziwie twórcza, tak pojęta wolność buduje nasze człowieczeństwo, buduje więzi międzyludzkie. Buduje i jednoczy, a nie dzieli!
Pytania do refleksji:
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.