Racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła – poprosił młody Salomon. I otrzymał o co prosił, w nadmiarze. Jego mądrość stała się słynna. Jego, a przecież nie jego. Mądrość, którą otrzymał jako dar.
Salomon prosił o jedną – wybraną - perłę. Dla niej zaniedbał wszystko inne. Bogactwo, długie życie, zwycięstwo. Jej jednej pragnął. Wszystko inne dzięki niej otrzymał.
Salomon prosił o serce pełne rozsądku do rozróżniania dobra i zła. Dziś też trzeba nam o to prosić. Często niełatwo rozpoznać dobro. Znamy rzeczy stare – czy należy w nich zawsze trwać? Pojawiają się nowe – czy nie warto po nie sięgnąć?
W każdej chwili naszego życia patrzymy na rzeczy nowe i stare. Trzeba nam mądrości pochodzącej od Boga, mądrości zawartej w Jego słowie, by wydobyć to, co jest perłą.
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Wszystko jest słowem Bożym, my jesteśmy słowem Bożym... kwiaty na balkonie, drzewa w lesie, ryby w wodzie, chmury i słońce...
wszędzie jest Bóg... stary czy nowy, zawsze ten sam, piękny, dobry...
a najcenniejszą perłą jest życie, mamy ją wszyscy, nie wolno nam jej zmarnować.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.