Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. J 3,31
Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - powiedział Piotr i Apostołowie przed Sanhedrynem. Zatrzymani, bo sprzeciwili się danemu im zakazowi mówienia o Chrystusie, bo głoszenie Ewangelii było dla nich najważniejsze. Nie bali się śmierci, bowiem łącząc doczesność ze sprawami Bożymi, mieli odwagę sprzeciwić się zakazowi. Dawanie świadectwa o Zmartwychwstałym stało się ich życiowym celem, bo żyli Nim na co dzień.
Napotykam wiele trudności, by codzienne obowiązki i zajęcia przeżywać w łączności z Bogiem, by w nich dostrzegać Boże przesłanie i wykorzystywać je w budowaniu wzajemnych z Nim relacji. A przecież Bóg powołał mnie do istnienia po to, bym miała udział w Jego życiu. Żyję tu na ziemi po to, by kiedyś w niebie żyć z Nim wiecznie. Póki nie nauczę się trwać w stałej łączności z Nim, póty będę żyła dwutorowo. Z jednej strony modlitwa i sakramenty, a z drugiej codzienność bez Boga. Tak żyję, jak się modlę i na odwrót – tak się modlę, jak żyję. A skoro oddzielam Boga od życia, to z trudem odnajduję Go w modlitwie i pośród codziennych spraw.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
JMTalbotInPoland
POWIETRZEM MOIM JEST
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
"Odpowiedział Piotr i apostołowie: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi."
Dz 5,27-33
Bardzo zaniepokoiły mnie słowa dzisiejszej refleksji,że jest możliwe być na modlitwie i mieć udział w sakramentach św., a jednak żyć w codzienności bez Boga.
Cyt."Póki nie nauczę się trwać w stałej łączności z Nim, póty będę żyła dwutorowo. Z jednej strony modlitwa i sakramenty, a z drugiej codzienność bez Boga."
Bycie w bliskości z Jezusem jest przede wszystkim łaską wybrania. Staje się wzajemna i niezwykle zazdrosna o każdy szczegół nasze życia.
Boże, uwielbiam Cię w obecności jaką JESTEŚ!
Gorąco i serdecznie dziękuję za wspaniałe słowa komentarza. Właśnie w ostatnich dniach przeżywam czas duchowych rozterek związanych ze wspomnianą komentarzu dwutorowością - może i nie zamierzonym, nie wyrachowanym, ale jednak rozdzieleniem życia "dla Boga" i "dla świata". A tak po prostu, zwyczajnie, nie może być - ponieważ wszystko jest Bożą Jednością; On właśnie stworzył ten świat i wszystko, co go wypełnia, nas samych i naszą wolę - tak, mamy ją według Jego Zamierzenia absolutnie wolną, ale to On ją ukształtował i dlatego każde sprzeniewierzenie się Jego Boskiej Woli jest grzechem, odwróceniem się od Niego. Krótko mówiąc: ponieważ wszystko, co Bóg czyni, JEST dobre (bo On sam jeden jest Dobry) - to jeśli chcemy trwać z Nim w jedności, musimy poświęcić, ofiarować mu CAŁE życie (a nie tylko wybrane przez siebie chwile - np. wieczornej modlitwy). A czy to tak wiele, biorąc pod uwagę Jego Ofiarę dla nas - na Golgocie? :-)
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.