Z pewnością nie jest to czekanie kogoś, kto stoi na peronie i spogląda nerwowo na zegarek. Albo z nosem przyklejonym do szyby zatrzymuje wzrok na granicy horyzontu. Czasem odnieść można wrażenie, że już na nic nie czekamy. Przynajmniej od czasu, gdy śledzik zastąpił psalmy a uszka w barszczyku biblijne lekcje. O nocach czuwania z twarzą zwróconą ku wschodowi niemalże zapomnieliśmy.
Pozostało ciche pragnienie. Że coś się zmieni. Że skończy się czas jęku, płaczu i bólów rodzenia. I tęsknota za złotym wiekiem. Za miłością do końca czyli bez końca. Pragnienie i tęsknota. Ziarno i zaczyn. Dużo czy mało? Po ludzku mało. Bogu wystarczy. On jeden wie co zrobić, by tęsknota za rajem na ziemi przemieniła się w tęsknotę za Nim.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
mateoBand
TGD & Natalia Niemen - "Czekam chwili"
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.