Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga Łk 6
Ewangelista Łukasz pokazuje nam dzisiaj Jezusa modlącego, ale nie bez przyczyny. Zaraz po tej modlitwie Jezus wybiera Dwunastu, którzy mają stać się filarami rodzącego się Kościoła. Modli się, bo musi podjąć ważną decyzję. I ja modlę się przed trudnymi decyzjami, wydarzeniami, ale jakże inna jest moja motywacja. Modlę się z lęku, ze strachu przed cierpieniem, trudnościami, zbyt często w postawie roszczeniowej, a nie w poddaniu się woli Bożej. Taka modlitwa nie przemieni mojego życia i nie zjednoczy mnie z Bogiem.
Jezus daje nam przykład prawdziwej modlitwy. ‘Wyszedł na górę’, poszedł tam, gdzie nic i nikt nie mogło go rozpraszać, szukał miejsca ustronnego, szukał ciszy. A ja? Czy staram się zapewnić sobie taki czas w ciągu dnia, by w ciszy wsłuchiwać się w Boga? Czy wyłączam wtedy telewizor, komputer? Czy rozpoczynam modlitwę w świadomości, że staję wobec Boga? Czy przypadkiem nie ograniczam czasu dla Niego? Jezus ‘całą noc spędził na modlitwie’, a ja? Odkładam modlitwę do ostatnich minut dnia, kiedy to senność uniemożliwia mi skupienie. Wplatam modlitwę pomiędzy różne zajęcia, co powoduje pośpiech i napięcie, czy zdążę? Nie wykorzystuję w ciągu dnia chwil ciszy, często marnuję je na zupełnie niepotrzebne sprawy. Nie wsłuchuję się w natchnienia, które podpowiadają, by daną chwilę przeznaczyć na modlitwę.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
Moja Rodzina Official
Moja Rodzina - Do Ciebie biegnę
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.