Tym, którzy się nawracają, Bóg daje drogę powrotu i pociesza tych, którym zabrakło wytrwałości. Syr 17
Zazwyczaj potrzebę nawrócenia odnosimy do innych ludzi, rzadziej do samych siebie. Zawsze znajdziemy większych niż my grzeszników. Uspokajamy się, że z nami nie jest jeszcze tak źle. Jesteśmy praktykującymi katolikami, uczestniczymy w niedzielnej Mszy, codziennie się modlimy, nawet przykazania Boże tak mniej więcej wypełniamy. Bo gdyby przyjrzeć się bardziej szczegółowo, mogłoby się okazać, że umiejętnie omijamy pewne zakazy, tłumacząc się tym, że przecież wszyscy tak robią.
Nawrócenia potrzeba nam każdego dnia. Dopiero gdy uznamy jego potrzebę, gdy przyznamy się do swojej grzeszności, zobaczymy, że Pan Bóg jednak ma nam, co wybaczać. Póki będziemy uważać się za prawych i szlachetnych, póty będziemy pogrążać się w coraz większej pysze. A z czasem okaże się, że Boga już nie potrzebujemy.
Kalaruch
Deus Meus- do mnie wróc
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.