Żyjemy sobie na ziemi, „niewiele mniejsi od aniołów”. Świat został „złożony pod nasze stopy”, dostaliśmy władzę nad dziełami rąk Bożych, nad wszystkim, co wokół „bardzo dobre”. Aż strach pomyśleć, jacy jesteśmy wobec naszego Dobroczyńcy, ba, wobec naszego Stwórcy. Aż strach pomyśleć, ile z naszych przestrzeganych codziennie zasad kłóci się i z naszą godnością, i z tym, co dobre i prawe.
Żyjemy sobie na ziemi, „niewiele mniejsi od aniołów”. Ile w nas woli walki o ten świat, o wierność Bogu, Jego prawom? Nie jest to pewnie kwestia do publicznej debaty, ale przecież zostaliśmy do czegoś zobowiązani, czyż nie?
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.