A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie. Mt 11
Ten, który sam głosił nadejście Mesjasza i poświęcił temu całe swe życie, ma wątpliwości, czy Jezus rzeczywiście Nim jest. Więzienie, niepewność jutra, ból i odrzucenie mogą prowadzić do zwątpienia. Zaczynają się pojawiać pytania o wszystko, co do te pory stanowiło sens życia. Takie sytuacje się zdarzają i dziś, od czasu do czasu słyszy się o odejściach z Kościoła ludzi, którzy wcześniej byli świetnymi przewodnikami i świadkami wiary. Dlaczego odeszli? Być może nie szukali u Boga odpowiedzi na swoje wątpliwości, może sami sobie na nie odpowiedzieli, albo pozostawili je bez odpowiedzi.
Ważne jest stawianie pytań, ale niemniej ważne jest to, czy i gdzie szukamy odpowiedzi na nie. Jan posłał uczniów do Źródła – do Jezusa. Jezus nie skrytykował Jana za te pytania. Jan zaś nie otrzymał odpowiedzi wprost. Prosi uczniów, by sami dali świadectwo o Jego cudach, które były wypełnieniem prorockich zapowiedzi.
To także wskazanie dla mnie, by w chwilach zwątpienia, poczuciu, że wszystko zawiodło, kierować swój ból i niepewność ku Bogu, u Niego szukać odpowiedzi, bądź wskazań. Wrócić pamięcią do tych wydarzeń i chwil, w których dawał mi wyraźnie znaki swojej obecności. W cudownych ingerencjach. pokazał, że mnie kocha. Po to, by znów, na nowo napełnić się pewnością, że wszystko jest łaską i to, co daje poczucie szczęścia, ale i to, co smuci, boli i rani. Bóg zawsze czuwa nade mną.
Myśl dnia
Włączenie w Chrystusa, jakie dokonuje się w Chrzcie św., odnawia się i nieustannie umacnia przez uczestnictwo w Ofierze eucharystycznej, przede wszystkim gdy jest to uczestnictwo pełne przez udział w Komunii sakramentalnej. Możemy powiedzieć, że nie tylko każdy z nas przyjmuje Chrystusa, lecz także Chrystus przyjmuje każdego z nas. Zacieśnia więzy przyjaźni z nami. (Ecclesia de Eucharistia, 22).
CrazySweetNeko W ciemności idziemy
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.