Prorok, który w obliczu prześladowania woła: „Nawróćcie się!”. Taką postawę można uznać za niedostępny dla wielu z nas heroizm. A przecież on robił to tylko, po co został posłany. Dla Jana Chrzciciela taka postawa zakończyła się męczeństwem, to prawda. Czy nas to jednak dzisiaj powstrzyma od rozeznawania woli Bożej, szukania jej, wypełniania jej jak najlepiej naszym własnym życiem?
Achikam, syn Szafana, który ochraniał Jeremiasza – i takich ludzi wokół potrzebują współcześni. Nie tylko tych, którzy będą wołać głośno, domagać się sprawiedliwości, piętnować grzech. Ale i takich, którzy staną za prorokiem murem, bez kamieni w rękach. Którzy zrobią dużo, zrobią wszystko co mogą, aby ta sprawiedliwość, której domaga się prorok, dokonała się jak najpełniej, jak najszybciej.
Dodaj swój komentarz »