Trzymajcie się mocno Słowa Życia, abym mógł być dumny w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na próżno się trudziłem.
Gdy umierał Jan Paweł II ci, którzy uważali się za wierzących nie mieli wątpliwości co do tego, że dobrze zrozumiał Ewangelię. W kwestii obrony życia, w kwestii tego, czy najwyższym prawodawcą jest Bóg czy sumienie... W wielu sprawach. Był dla nas wszystkich święty. Minęło piętnaście lat. Wielu zapomniało.
Wiem jednak, że nasz Święty Papież dobrze zrozumiał Ewangelię. Chcę wiernie trwać w tym, czego uczył. Aby on mógł być dumny ze mnie w dniu Chrystusa? Jest ważniejszy powód. Chcę wiernie trwać w nauce Chrystusa. Na przypodobaniu się światu mi nie zależy.
Z nauczania Jana Pawła II
Jesteśmy dziś świadkami deptania fundamentalnego prawa do życia wielkiej rzeszy słabych i bezbronnych istot ludzkich, jakimi są zwłaszcza dzieci jeszcze nie narodzone. Jeżeli u schyłku ubiegłego stulecia Kościół nie mógł milczeć wobec istniejących wówczas form niesprawiedliwości, tym bardziej nie wolno mu milczeć dzisiaj, gdy obok dawnych niesprawiedliwości społecznych, niestety nie wszędzie jeszcze przezwyciężonych, w wielu częściach świata obserwujemy zjawiska większej jeszcze niesprawiedliwości i ucisku, mylnie nieraz uważane za dowód postępu na drodze do ustanowienia nowego porządku światowego.
Niniejsza Encyklika, owoc współpracy Episkopatu wszystkich krajów świata, ma zatem być stanowczym i jednoznacznym potwierdzeniem wartości ludzkiego życia i jego nienaruszalności, a zarazem żarliwym apelem skierowanym w imię Boże do wszystkich i do każdego: szanuj, broń, miłuj życie i służ życiu - każdemu życiu ludzkiemu! Tylko na tej drodze znajdziesz sprawiedliwość, rozwój, prawdziwą wolność, pokój i szczęście!
Oby słowa te dotarły do wszystkich synów i córek Kościoła! Oby dotarły do wszystkich ludzi dobrej woli, zatroskanych o dobro każdego człowieka i o przyszłość całego społeczeństwa! (Evangelium vitae 5).