Jezus cierpiał? Jezus umarł? Jezus zmartwychwstał? Oczywiście. Tyle że ważne jest nie tylko, że tak było, ale i jak wpływa to na moje życie.
A potem była droga na Golgotę i ukrzyżowanie. Był przymuszony by Jezusowi pomóc Szymon z Cyreny, byli ci, którzy chcieli Jezusa przed śmiercią odurzyć, by mniej cierpiał; byli ci, którzy Go przybili i podzielili między siebie Jego szaty i byli ci, którzy nawet wtedy nie przestali z Niego drwić... Ale był i setnik, który widząc co się działo przy śmierci Jezusa zaczął się zastanawiać, czy faktycznie nie zabił sprawiedliwego. I były kobiety, które wcześniej towarzyszyły Jezusowi i jego uczniom, a teraz bezradne przyglądały się temu, co się działo. No i był też Józef z Arymatei, członek Wysokiej Rady, który wobec zaciekłości oskarżycieli Jezusa wcześniej nie mogąc nic zrobić, teraz zachował się odważnie i pogrzebał Jezusa...
Taki jest świat. Bardzo wiele w nim różnych postaw. Są tacy, którzy jak arcykapłani i uczeni w Piśmie, którzy przyszli zobaczyć śmierć Jezusa: tak bardzo chcą Go i Jego uczniów zniszczyć, że nigdy nie przestają drwić i szydzić. Czy to sposób na zagłuszenie sumienia? To wie tylko Bóg. Są i tacy, którzy do szyderstw dołożą swoje, bo jest okazja, więc czemu nie... Są tacy, którzy jak setnik, próbują do spraw podchodzić uczciwie. Są odważni, jak Józef, którzy nie mogąc nic więcej zrobić, zadbają przynajmniej o uczciwy pogrzeb. I są jak owe kobiety, bezradni, którzy tylko ze współczuciem się przyglądają...
A wśród nich stoję ja, ten, który zdecydował się iść drogą za Jezusem. Gdybym był wtedy na Golgocie, kim bym był?
***
Ciąg dalszy na następnej stronie. Wszystkie odcinki cyklu
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |