Potrzebujemy nowych duszpasterzy, którzy są wyrazem nowej wspólnoty i jej wiary oraz są bogaci w dobre umiejętności apostolskie. Porzucanie praktyk religijnych rośnie, a w wielu przypadkach żyjemy już we wspólnotach, które muszą być ewangelizowane.
Zmieniające się warunki społeczne
Mnożą się odniesienia i kultury, na przykład internalizacja niektórych instytutów misyjnych, a to, jeśli nie jest się ostrożnym, może prowadzić do patrzenia na siebie z naciskiem na to, co dzieli, a nie na to, co ubogaca.
Cykle życia zmieniają się: kiedyś wzrost był naznaczony precyzyjnymi rytuałami przejścia. Dziś natomiast proces dorastania nie ma już precyzyjnych granic, a przejście z jednego etapu życia do następnego nie wydaje się już skutkować zerwaniem z poprzednim wiekiem. Ta utrata granic ma zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty. Płynne przekraczanie granic z jednej fazy do drugiej jest ważnym bodźcem, pod warunkiem, że staniemy się zdolni do elastycznego otwierania się, a z drugiej strony zamieszanie w cyklu życia może prowadzić jednostkę albo do izolacji od kontekstu, albo do stagnacji w jednej fazie ścieżki ewolucyjnej i odmowy przekraczania „granic”, albo do inwolucyjnego nomadyzmu tożsamości.
W dzisiejszych czasach istnieje ciągłe zapotrzebowanie na zmiany. Staje się coraz bardziej oczywiste, że nie wystarczy już polegać na wcześniej zgromadzonym doświadczeniu, aby przetrwać dorosłość, ponieważ ciągłe zmiany w scenariuszach społecznych (ze względu na przyspieszające tempo zmian) wymuszają przetasowanie oczekiwań dotyczących ról, ponowne przypisanie znaczeń wiekowych oraz przedefiniowanie własnego wieku i pokolenia. Dotyczy to również tych, którzy wybierają życie kapłańskie.
Ci, którzy działają jako formatorzy, powinni uważać na niebezpieczeństwo, że niedobór powołań może spowodować rozszerzenie siatki selekcji, w przeciwieństwie do przeszłości, kiedy obserwowano nadmiernie surowe zachowanie, graniczące z przesadą; nikt tego nie żałował, więc nie jest to kwestia popychania rekrutacji w paszczę nierozsądnych.
Myślę, że możemy się zgodzić, że istnieją niezbędne cechy, aby zostać dopuszczonym do tak delikatnej służby i życia. Gdyby można było sporządzić listę problemów, których należy unikać, zacząłbym od niewystarczającej dojrzałości emocjonalnej, która często działa jak bomba zegarowa, w tym sensie, że jej deflagrujące skutki są widoczne na odległość i kiedy najmniej ich potrzebujemy, dodając zaraz potem niezdolność do podtrzymywania angażujących relacji społecznych lub, przeciwnie, tendencję do nadmiernego angażowania się w problemy innych, tak że trudno jest odróżnić to, co jest subiektywnie doświadczane, od tego, co jest obiektywnie możliwe lub niemożliwe.
W dzisiejszych czasach, w każdej rzeczywistości kościelnej, kapłan lub zakonnik musi zmierzyć się z warunkami fizycznymi, politycznymi i kulturowymi, w których wymagana jest dobra tolerancja na frustrację, z wystarczającą zdolnością do przetwarzania ograniczeń lub niepowodzeń, bez doświadczania ich za każdym razem jako własnej odpowiedzialności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |