„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”.
Dziwne. Czemu aniołowie mieli by wchodzić na Jezusa i z niego schodzić? Sprawdzam w komentarzu. Bibliści mówią, że to nawiązanie do sceny snu Jakuba, który widzi w nim drabinę, po której aniołowie schodzą z nieba i do niego wchodzą. Już rozumiem. To, że Jezus znał tajemnicę Natanaela było niczym w porównaniu z tym, że Jego uczniowie mieli w Nim odkryć tego, który połączy niebo z ziemią i da grzesznym ludziom szansę na osiągnięcie wiecznego życia.
Idąc konsekwentnie za Jezusem widzi się z czasem coraz więcej. Byle ciągle mieć otwarty umysł i serce.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.