Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty (1 P 1,16).
Wzorzec, kluczowy motyw, kierunek i cel – to wszystko można powiedzieć na temat świętości. Jest ona dostępna nie tylko dla wybranych przez „niebieskiego Króla” herosów, szlachetnie urodzonych szczęściarzy, ale dla wszystkich ochrzczonych. Boże ziarno, które zostaje zasiane w momencie chrztu, ma kiełkować przez całe życie. Zatem największym promotorem świętości jest sam Bóg, który pragnie szczęścia swoich wybranych.
Św. Piotr wzywa: „pokładajcie całą nadzieję w łasce”. Stąd nasz wysiłek jest ważny, ale źródłem niegasnącej nadziei pozostaje Bóg. Nie jest to zachęta do słodkiego lenistwa czy przeciętności, ale ciągłego budzenia w sobie wrażliwości na Jego obecność w modlitwie, Słowie, wspólnocie, sakramentach i w świecie, zwłaszcza w drugim człowieku.
Myśl papieża Franciszka
Jeśli ktoś z nas stawia sobie pytanie: „Jak można stać się dobrym chrześcijaninem?” – odpowiedź jest prosta: trzeba, aby każdy na swój sposób czynił to, co mówi Jezus głosząc błogosławieństwa. W nich naszkicowane jest oblicze Mistrza, do którego ukazywania w życiu codziennym jesteśmy powołani (Adhort. apost. Gaudete et exultate, 63).
Schola Nazaret Wzywam Cię, Duchu Przyjdź