Cóż było robić? Wcześniej ich dni wypełnione były obowiązkami ucznia Mistrza z Nazaretu. Teraz.. Cóż właściwie mieli robić teraz? Jezus zmartwychwstał, jest nadzieja na życie wieczne, ale co z tym robić?
„Idę łowić ryby” to odpowiedź na niepewność. „Idę robić to, co umiem. Jeśli Jezus chce ode mnie czegoś więcej, musi mi to jakoś powiedzieć, bo ja nie rozumiem”…
A On jeszcze nie mówi. Tylko kolejny raz utwierdza ich przekonanie, że faktycznie zmartwychwstał. I po raz kolejny, swoim zwyczajnym pytaniem o jedzenie, wprowadza w serca swoich uczniów pokój. Tak, ten Jezus, który pokonał śmierć, nie stał się nagle niedostępnym Panem. Jest dalej taki, jaki był wcześniej. Dalej jest ich Mistrzem i Przyjacielem….
Gdy nie wiesz co w życiu robić, rób to co umiesz, co wychodzi ci najlepiej. A w odpowiednim momencie dowiesz się wszystkiego…
Pytania do rachunku sumienia
Drogowskazy Jana Pawła II
Zjednoczenie Chrystusa z człowiekiem jest mocą i źródłem mocy wedle tego, co tak zwięźle wypowiedział w Prologu swej Ewangelii św. Jan: Słowo „Wszystkim tym (...) którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali synami Bożymi”. Jest to moc wewnętrznie przemieniająca człowieka, zasada nowego życia, które nie niszczeje i nie przemija, ale trwa ku żywotowi wiecznemu. Żywot ten, przyobiecany i darowany każdemu człowiekowi przez Ojca w Jezusie Chrystusie, przedwiecznym i Jednorodzonym Synu, wcielonym i narodzonym u progu spełnienia czasów z Dziewicy Maryi, jest ostatecznym spełnieniem powołania człowieka. [Redemptor Hominis, 18]
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.