PRZYSŁOWIA
znane były w Izraelu jeszcze przed powstaniem pierwszych ksiąg biblijnych. Prawdopodobnie niektóre przejęto od ludów ościennych, a na pewno wiele innych przekazywano najpierw ustnie. Zauważane podobieństwa między przysłowiami biblijnymi a pogańskimi nie muszą jednak świadczyć o bezpośredniej zależności literatury izraelskiej od kananejskiej, egipskiej czy mezopotamskiej. Zbieżności wynikają raczej z tych samych doświadczeń życia indywidualnego i wspólnotowego, które były interpretowane i wyrażane przez mądrość ludową.
W języku hebrajskim wyrazem określającym przysłowie jest maszal. Rzeczownik ten pochodzi od czasownika mszl, to znaczy „porównywać”, „być podobnym”. To znaczenie stało się podstawą dla szerszego rozumienia maszal jako określenia pouczenia i zagadki, a nawet przypowieści satyrycznej czy pieśni szyderczej. W tym rozumieniu biblijny zwrot „stać się przysłowiem” oznaczał tyle samo, co być przedmiotem drwin i żartów (Jr 24,9; Ez 16,44). Najbardziej typowym maszal biblijnym jest krótka sentencja zawierająca jakieś pożyteczne pouczenie. Przysłowia zawarte są w prostych, ale za to mocno przemawiających obrazach. Jednym z najstarszych przysłów jest pytanie retoryczne, które wyraża ironię oraz niedowierzanie wobec zachowań i roszczeń jakiejś osoby: „Czy i Saul jest między prorokami?” (1 Sm 10,11-12).
W Biblii hebrajskiej jedna z ksiąg nosi tytuł Miszle Szlomo. W najstarszych przekładach biblijnych to wyrażenie tłumaczono „Przysłowia Salomona”. Odniesienie tej księgi do następcy Dawida może być uzasadnione historycznie, co potwierdzają inne miejsca w Biblii. Cudownie obdarowany mądrością przez samego Boga Salomon miał skomponować trzy tysiące przysłów oraz tysiąc pięć pieśni lirycznych (1Krl 5,12).
Przedstawienie Salomona jako inicjatora twórczości mądrościowej w Izraelu mogłoby mieć związek z sytuacją polityczną i kulturową jego królestwa. Za jego panowania Izrael znajdował się pod silnymi wpływami egipskimi, które mogły stanowić bodziec dla powstania tego rodzaju literatury, później rozwijanej już niezależnie przez natchnionych autorów biblijnych.
(za: Gość Niedzielny Nr 33/2004)